Zresztą, takich niesprawdzalnych facetów (i kobiet) w naszym życiu publicznym jest od groma i trochę. Żeby się nie rozdrabniać i nie marnować czasu na łapanie płotek weźmy takiego przewodniczącego partii i państwa Donalda Tuska. Jego zapowiedzi krynickie jakoby Polska już w roku 2011 miała wejść do strefy euro nie sprawdziły się zupełnie, za co Panu Bogu Na Wysokościach niech będą dzięki. Nie sprawdziły się też jego prognozy powrotu z emigracji rodaków, którzy zwiali tam przed czarnosecinnym PiS-em, mało tego, za jego kadencji zwiało kolejne dwa miliony ludzi, którzy mieli pracować na idący świecą w górę – zgodnie z zapowiedziami pana premiera – Produkt Krajowy Brutto. Albo inny niesprawdzalny, Janusz Palikot – jego zapowiedzi totalnego zwycięstwa w eurowyborach i przerobienia Polski na świecką i całkowicie światopoglądowo neutralną prowincję Unii Europejskiej też się nie sprawdziły, a i sam pan Janusz się nie sprawdził i poszedł w odstawkę. O kompletnie niesprawdzalnym PSL-u pisać nie ma sensu, o tkwiącej korzeniami w systemie minionym (który się, oczywiście, nie sprawdził) SLD też nie. W charakterze bonusa mogą robić zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego i jego totumfackich wieszczące porażającą wygraną Prawa i Sprawiedliwości – tak, macie rację, one też się nie sprawdziły.
A kiedy patrzyłem na pełne dumy (pychy) gęby polityków wychwalających dwadzieścia pięć lat pookrągłostołowych przemian, kiedy słuchałem przemów i toastów, kiedy widziałem Prezydenta Bronisława Komorowskiego odznaczającego orderami tajnych współpracowników, szczujnych dziennikarzy i tę całą bandę wzajemnej adoracji to doszedłem do wniosku, że podwójny rozwód Kurskiego to – mówiąc młodzieżowo – mały pikuś. Ci niesprawdzalni politycy to pikuś jeszcze mniejszy a już najmniejszym była hucpa związana z obchodami… Bo tym, co się w naszym kraju najbardziej nie sprawdziło jest Naród, zaszczuty, zindoktrynowany i wierzący, że ci wszyscy faceci, którzy od dwudziestu pięciu lat nie potrafili się sprawdzić teraz to już na pewno, gwarantowanie załatwią nam raj na ziemi i uczynią z Polski krainę miodem i mlekiem płynącą…