Po opanowaniu Francji należało TYLKO ustawić rakiety V-1, V-2 nacelowane na Londyn jako broń odwetowa i należało zdobyć Gibraltar jako forma nacisku na Anglię i by skonfliktować ją z Hiszpanią. Po ataku Włoch na Egipt Hitler mógł załatwić z Anglią jakiś układ anty-włoski. Tu już byłoby wysokie prawdopodobieństwo porozumienia niemiecko-angielskiego. Wszystkie U-booty należało skierować przeciwko rosyjskiej flocie czarnomorskiej. Dzięki nim Hitler mógłby panować na Morzu Czarnym. Równocześnie gdyby Hitler był mądrzejszy i nie zniszczyłby bezsensownie Luftwaffe nad Anglią, to miałby o wiele większe szanse by opanować Moskwę. Po opanowaniu Moskwy doszłoby do rozruchów na w Azji Środkowej i Wschodniej. Zbuntowałyby się ludy zniewolone. Równocześnie panując na Morzu Czarnym Hitler nie powinien wysyłać wojska zbyt wgłąb południa Rosji (do Charkowa, do Stalingradu), bo tu decydujące było zaopatrzenie, więc należało zdobywać tereny bliskie morza (Krym, Soczi) aż by zdobyć strategiczną Gruzję. Gruzini wystąpiliby przeciw sowietom. W Gruzji Niemcy otrzymaliby zaopatrzenie też z Turcji, która mogłaby partycypować w zdobyciu Azerbejdżanu. Potem zdobycie Azji Środkowej przy pomocy Kazachów, Uzbeków itd, a także dzięki posiadającym wiele konfliktów granicznych z Rosją Chinom. Z Kazachstanu Niemcy ruszyliby na Tatarstan, i Rosja podpisuje kapitulację taką jak Francja. Teraz posiadając wystarczająco dużo surowców Hitler mógłby zbudować wielką flotę by zdobyć Anglię. Potem panowałby na zachodniej półkuli ziemskiej.
↧